Samsung Galaxy S23 FE - wady i zalety nowego smartfona
Samsung Galaxy S23 FE powodował żywe dyskusje wśród użytkowników wiele miesięcy przed premierą, gdy tylko wypłynęła informacja, że w wersji na nasz rynek zostanie oparty na cieszącym się niepochlebnymi opiniami układzie Exynos 2200. Jak pamiętamy, wykryte podczas testów nieprawidłowości w zabezpieczeniach i niezabezpieczone luki w oprogramowaniu, które wystawiały na ryzyko działań hakerów użytkowników smartfonów, między innymi kilku modeli z serii Samsung Galaxy, w tym Galaxy S22, sprezentowały złą sławę Exynosowi 2200. Poważne podejście do sprawy przez Samsunga i wydanie poprawek bezpieczeństwa z prośbą o aktualizowanie urządzeń pozwoliły uniknąć większej afery, ale jak to mawiają - niesmak pozostał.
Głosy niezadowolenia wzbudzał też fakt, że wygląd smartfona Galaxy S23 FE w zasadzie nie różnił się od modelu z niższej półki, czyli Galaxy A54 5G. Sprawdźmy zatem, na ile te obawy i wątpliwości przełożyły się na prawdziwą wartość niedawno zaprezentowanego w Polsce oficjalnie modelu Samsung Galaxy S23 FE, zalety i wady którego postaramy się opisać.
Jakie są najważniejsze zalety Samsung Galaxy S23 FE?
Esteci na pewno zauważą, że Galaxy s23 Fe ma taki nieco "iPhone look", głównie za sprawą obudowy z matowego aluminium o płaskich brzegach i obłej ramki wokół niej, upodabniającej wizualnie Samsunga do smartfonów z logiem nadgryzionego jabłuszka. Wygląda więc klasycznie, gustownie i mało kontrowersyjnie, co będzie miało zwolenników wśród osób ceniących sobie ponadczasowość i stonowanie designu.
Jakość wykonania obudowy bardzo przekonuje - jest wzorowo spasowana, a przy okazji pyłoszczelna i wodoszczelna (IP68), zaś świetne wyważenie całości powoduje, że smartfon w odczuciu jest lżejszy, niż podawane w danych technicznych 209 g. Z pewnością więc ogólne odczucie i wrażenie wizualne jest w tym wypadku bardzo pozytywne.
Wspaniale prezentuje się również wyświetlacz, który ma przekątną 6,4 cala i jasność w piku do 1450 nitów. Czytelność i wyrazistość AMOLED-ów od Samsunga od dawna była powodem do pochwał i nie inaczej jest w wypadku Galaxy S23 FE - jest po prostu wzorowa w każdych warunkach i pod różnym kątem. Świetnie kontrastująca, głęboka czerń i soczyście nasycone kolory cieszą oko i sprawiają rewelacyjne wrażenie podczas użytkowania.
Z pewnością istotne zalety Samsung Galaxy S23 FE ukazuje tym, którzy studiują parametry aparatu fotograficznego, a tu mamy do dyspozycji bardzo dobry układ optyczny, przekładający się na świetną jakość zdjęć i nagrań wideo. Trzeba przyznać, że trójka obiektywów głównych 50MP & 12MP & 8MP oraz przedni 10MP naprawdę robi dobrą robotę i w połączeniu z rozbudowanymi możliwościami ustawień manualnych czyni z Galaxy S23 FE trafny wybór dla tych, którzy uwielbiają robić zdjęcia i nagrywać filmy.
Czy Samsung Galaxy S23 FE ma istotne wady?
Producent przede wszystkim zachwala szybkość działania swojego najnowszego dziecka z półki cenowej solidnych średniaków. Rzeczywiście, sprawność i wydajność układu przedstawia się bardzo dobrze, jednak w porównaniu z bezpośrednimi rywalami, na przykład Xiaomi 13T Pro, Samsung przegrywa prędkością zegara procesora. Widać to między innymi w benchmarku AnTuTu, który wskazuje na lepsze parametry układu MediaTek Dimensity 9200+, zastosowanego w Xiaomi. Niektórzy wskazują również, że podczas wzmożonego wysiłku obliczeniowego Galaxy S23 FE potrafi się wyczuwalnie nagrzewać.
Również pojemność baterii, wynosząca 4500 mAh nie może szczególnie zachwycać, chociaż to i tak więcej w stosunku do Galaxy S23. Wadami z pewnością są też brak możliwości szybkiego ładowania i brak ładowarki w fabrycznym zestawie.
Porównanie wydajności: Samsung Galaxy S23 FE a inne modele
Przywołując za rywala smartfon od Xiaomi, to niestety Galaxy S23 FE zostanie za nim w tyle. Nieco wolniejszy układ CPU, mniej pamięci operacyjnej i znacznie wolniejsza pamięć RAM nie czynią z produktu Samsunga demona mocy i prędkości, ale nie oznacza to, że jest powolny czy ma skłonności do irytującej utraty płynności działania. Po prostu zaprezentowany w podobnym okresie czasu rywal odskoczył swoimi możliwościami i sporo osób będzie zastanawiać się nad bezpośrednim porównaniem obu modeli przy wyborze smartfona dla siebie.
Podobnie rzecz wygląda w pojedynku z pełną wersją Galaxy S23, który wypada tu jak starszy, bardziej doświadczony i sprawny fizycznie brat, a w dodatku szczuplejszy i mądrzejszy. Może brzmi to nieco brutalnie, jednak trudno wskazać jakąś dyscyplinę, w której parametry Samsunga Galaxy S23 FE posiadałby wyraźną przewagę. Jego główną bronią może więc okazać się cena, jeśli tylko będzie spadać podobnie, jak to było w przypadku wcześniejszych serii Fan Edition innych modeli smartfonów od Samsunga.
Recenzja baterii w Samsung Galaxy S23 FE: czy trzyma długo?
Przy ocenie baterii i pytaniu, czy długo wytrzymuje, można pokusić się o filmowego klasyka "well yes, but actually no". Z jednej strony pojemność 4500 mAh i deklarowane parametry pracy obiecują nam swobodne korzystanie z urządzenia przez niemal dobę bez konieczności ładowania, ale z drugiej - konkurencja oferuje przede wszystkim bardziej spektakularne wartości w polu "szybkie ładowanie", niż nieco wstydliwe 25 W. Oczywiście wszystko zależy od wielu innych czynników i sposobu użytkowania smartfona, niemniej jednak korzystający z niego głównie jako z multimedialnego centrum rozrywki będą raczej zawiedzeni faktem, że nie ma możliwości szybkiego podładowania i przedłużenia czasu działania, który na tle innych modeli wypada przeciętnie.
Czy zatem bardziej budżetowa wersja modelu Galaxy S23 będzie miała swoich zwolenników? Dla miłośników marki to dobra oferta i smartfon, który będzie optymalnie służyć podczas codziennego używania. Natomiast dla wyciskających z mobilnych urządzeń ostatnie soki użytkowników, dla których liczą się liczby i wyniki osiągane w testach, to analizując oferowane parametry Samsung Galaxy S23 FE może nie być wystarczająco przekonujący.
Niemniej jednak smartfon Samsung Galaxy S23 FE to model udany i choć rewolucji nie przynosi, z pewnością jest godny polecenia. Na pewne kompromisy w specyfikacji technicznej musimy się po prostu zgodzić, trochę jak przy konfigurowaniu samochodu w salonie. Na szczęście nie są to cięcia w rodzaju "może w wyposażeniu nie ma elektrycznie otwieranych szyb, ale za to dajemy ładny breloczek", ale na kilka ustępstw Samsung sobie pozwolił. Z pewnością nie należy do nich jakość wykonania obudowy czy słabszy wyświetlacz, a to niewątpliwie elementy, z którymi mamy stale do czynienia podczas użytkowania smartfona.